piątek, 28 grudnia 2012

Rozdział 5 Wujek....

                                   *Oczami Alex*
Biedni chłopcy :P Bella nie lubi jak się z niej śmieje. Coś mi się wydaje, że jutro obudzą sie łysi :D No, ale to malutki szczegół.  Zgłodniałyśmy, więc poszłam do pomieszczenia z lodówką i zajęłam się wyciąganiem produktów. Szybko się uwinęłam i poczułam ból i usłyszałam krzyk. Piękny odgłos był wywołany paralizatorem w tylniej kieszeni. A ból to...... Okazało się, że nasi mądrzy sąsiedzi wpadli na niezapowiedzianą wizytę, a że byli głodni to zabrali się za moje pyszne jedzonko.
- Jeżeli  coś sobie zrobił to...eee...aaa- zaczął mop
-  sprawdź w wikipedii...a Wasze przeprosiny za stłuczony tyłek niech będą epickie!- uśmiechnęłam się do blondyna, który miał nastroszone włoski
- Po two....-Nie dokończył bo usłyszeliśmy męski głos
- PIESKI!! DO MNIE!
- Pieski! DO nogi! Hau-hau- zaczęła nabijać się Beth, goniąc jeżyka z łyżką. Chłopcy się poderwali i pędem pobiegli do sb. Z gracjią (czyt. łapiąc się wszystkiego i znowu upadając) wstałam i wyszłam przed dom gdzie zobaczyłam mojego,.... w sensie naszego wujka - PAULA!!!

------------------------------------------------------------------
JEWEL SZYKUJ SIĘ!

5 komentarzy:

  1. ejj.. krótko ;( ale faajne :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahaha szykujcie się na morderstwo ( oczywiście zabijecie mnie ) ale csiii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nieeeeeeeeeeeeeeeeee !!!!!!!!!!!!!

      Usuń